Przejdź do treści

Mam SEO Bohatera

  • przez

SEO Bohater – program do katalogowania stron. Nie jest automatem, jest półautomatem, który wypełnia za nas pola w katalogach stron www. Bardzo miły, przyjemny, ale nie na początku. Zyskuje dopiero po głębszym poznaniu, zupełnie jak z piękną, inteligentną kobietą. Zainteresowani?

SEO Bohatera kupiłem sobie parę dni temu, pod koniec poprzedniego tygodnia. Na początku program był dla mnie zupełnie nie zrozumiały, jakiś taki wcale nie piękny, nic konkretnego, nic niesamowitego. No i tak sobie zainstalowałem ten programik, tak sobie próbowałem to opanować, ale jestem zupełnie blady we wszystkim i nie do końca mi to fajnie wyszło. Całe szczęście, że suport programu jest wręcz doskonały.  Grzegorz(twórca programu) pomógł mi bardzo podczas instalacji, całego procesu uczenia się programu. Dzięki niemu trwało to zaledwie parę godzin – reasumując oczywiście.

Nadal nie opanowałem jeszcze paru rzeczy związanych z programem, ale na razie wszystko jest ok. Działa i kataloguje – a to się liczy. I kataloguje się całkiem fajnie. SEO Bohater jest porządnym programem, chociaż nie mam porównania, ponieważ to mój pierwszy tego typu program, z którego stale będę korzystać. Teraz katalogowanie jest przyjemnością.

Obecnie buduję listę katalogów i gdy uda mi się zebrać listę około 500 adresów, które naprawdę warto brać pod uwagę podczas katalogowania to opublikuję ją oczywiście na blogu i zachęcę do kupna programu. Mam nadzieję, że uda mi się wywalczyć może jakąś darmową licencję dla jednego z czytelników i zorganizujemy jakiś fajny konkurs związany z katalogowaniem :)

Zobaczymy, zależy od waszego odzewu i ochoty – może będzie warto powalczyć? :)
Dajcie znak, że żyjecie!

13 komentarzy do “Mam SEO Bohatera”

  1. żyjemy, a jakże! :)

    a mógłbyś coś więcej na temat tego softu napisać? np. jakie funkcjonalności są wg Ciebie najważniejsze i najpotrzebniejsze, co dzięki temu znacznie przyspieszyło w Twoim procesie katalogowania w porównaniu do ręcznej realizacji, co jest kiepskiego i do poprawy? no i jakie są ogólne wrażenia nt. interfejsu i funkcjonalności – czy całość chodzi szybko, sprawnie i płynnie, czy interfejs jest prosty do ogarnięcia itp.

  2. ja używam SeoLight, wcześniej miałem Katalogera, ale twórca swego czasu opuścił się rozwoju programu i aktualizacji listy katalogów więc zrezygnowałem z niego

  3. Hej hej, używałem kiedyś sprytnego katalogowania. Po przejściu na wtyczkę autofill forms do firefoxa nie używam niczego innego. Chociaż kto wie, może i SEO bohater jest lepszym rozwiązaniem.

  4. No ja też swego czasu używałem katalogera, ale powiedzmy szczerze, jest kiepski. Potem kupiłem Seo Bohatera i musze powiedzieć, że jako półautomat jest najlepszy z wszystkiego co miałem okazję używać (oprócz wymienionych próbowałem jeszcze różnych demo itp), gdyby tylko jeszcze autor chciał do niego zrobić wstawkę automat…

  5. majki – dokładną analizę napiszę jak już troszkę dłużej popracuję z programem i sprawdzę faktycznie jak to wszystko działa itd. Na pewno jeszcze jeden tekst na temat SEO Bohatera będzie :) Obiecuję odpowiedzieć na wszystkie Twoje pytania w następnym tekście.

    konrix,
    i jak SEOLight?

    Ząbek,
    jak Ci się robiło seokatalogowaniem? Dla mnie osobiście program(demko miałem) był zbyt toporny i niewygodny. No i nie dano mi do testów pełnej wersji, a cena była jak dla mnie zbyt wysoka :)

    Leszku,
    podzielam Twoją nadzieję na wstawkę automatu.

  6. Właśnie testuję Sprytne katalogowanie i póki co sprawdza się, lepsze to niż odręczne wpisywanie, ale brakuje kilku funkcji, więc czekam z niecierpliwością na szczegółowy opis SEObohater’a;) SK opisze później na blogu, który powstanie w przyszłym miesiącu;)

  7. no więc…

    właśnie odrobiłem (częściowo zaległą) pańszczyznę w postaci jakichś 250 wpisów do katalogów, wszystko ręcznie, aż tu nagle przypominam sobie, że… miałem tego SEOBohatera przetestować… :D

    „na szczęście” jeszcze trochę katalogowania przede mną. zainstalowałem, odpalam – czarna magia! szukam helpa – są prezentacje. puszczam pierwszą: http://www.seo.cyfropolis.pl/prezentacje/katalogowanie.htm i już wiem, że TO JEST TO! :D nie wiem jeszcze, jakich funkcji tam brakuje etc, ale to, co zobaczyłem, zachęciło mnie do dalszego grzebania! siadam więc i zaczynam grzebać. pewnie się jeszcze odezwę w kwestii jakichś „finalnych” wniosków :)

    dzięki, gniotku, za cynk! :)

  8. Kiedyś sparzyłem się na sprytym katalogowaniu, ale widzę, że Bohater ma sporo pozytywnych opini. Chyba się skuszę i też go potestuję, choć z uwagi na wirusy które zdażają się w katalogach wolę mniej skuteczny, acz wygodniejszy sposób katalogowania publikerem.

  9. Podsumowując, mam mieszane uczucia, może dlatego że spodziewałem się więcej. Co mnie razi to to, że nie radzi sobie z seokatalogami, co prawda dodaje wpisy, ale funkcjonalność jest gorsza niz w przypadku zwykłej przeglądarki (kilka ważnych funkcji seokatalogów nie działa). Posiadam go pięć dni ale jeszcze w pełni nie przywyczaiłem sie do niego, niestety trzeba dostosować sie do programu a nie odwrotnie. Baza katalogów nieaktualna. Testuje dalej…

  10. Powiem Wam, że Seobohater jako półautomat nadaje się świetnie do tych „lepszych” katalogów i precli pod linkowanie lepszych stronek, natomiast jak ktoś ma dużo mniej świetnego zaplecza, to wypasiony jest publiker (od razu podlinkowuje z precli, katów, SWLi i pinguje nowe wpisy), a powiedzmy sobie szczerze – katalogowanie kilkudziesiąt stron zapleczowych ręcznie / półautomatycznie jest po prostu czasowo nie możliwe. Ja w chwili obecnej używam SB głównie do:
    a) pisania artykułów pod mieszarkę – synonimy ma jednak dużo lepsze niż publiker.
    b) Generowania z tych synonimizowanych artów wersji, szczególnie gdy jestem offline (online dobry jest też crewriter.com i od razu generuje arty, ale ma ograniczenie do 100, a SB nie ma) – można to wykorzystać np. w zapleczówkach, ale to taka moja mała sugestia

Możliwość komentowania została wyłączona.