Przejdź do treści

Ha, gniotek się BUNTUJE!

  • przez

Bunt jednostki przeciwko społeczeństwu. Boga i istoty z życia metafizycznego zostawmy poza światłem reflektorów.

Zalewa mnie fala łgarzy i krytyków. Tworzycieli bezpodstawnych opinii i niesłusznych głosów wypowiadanych przez pojedyncze jednostki. Nie za dużo jest tych niezweryfikowanych informacji? Bo już kiedyś wspominałem o cenzurze internetu. Ale tym razem to poważniejsze przedsięwzięcie. Nieco fikcyjne, ale konieczne. Bo wykastrowałbym wszystkich tworzycieli głupich i spiskowych teorii dziejów. Po cholerę mi kolejny baranan, który będzie pisał pierdoląc wymyślone historie, które wprowadzają w błąd.

Nie rozumiem jakim prawem, ten i ten człowiek może pisać o kroplach do oczu, których nigdy w życiu nie używał? Jakim prawem ten dentysta wyklina i wyśmiewa naszego prezydenta? Jakim prawem ten prawnik opisuje na swoim blogu psychologię kobiecego umysłu?

Buntuję się przeciwko głupim tekstom! Bo ONI wprowadzają mnie w błąd. Tworzą fikcyjną rzeczywistość, której ja, zwyczajny gniotek nie jestem w stanie zrozumieć. Potem idę po takie krople do oczu i mówię, że czytałem sobie, że one są gut i że kul oczy leczą. A pani w aptece mnie wyśmiewa, że głupoty gadam i jakiś dureń jestem. I ma rację. Bo internet zrobił ze mnie durnia. Tylko dlaczego tak późno zadałem sobie z tego sprawę?

Mądry człowiek zdolny jest do rozpoznania fikcji. Mądrości można się nauczyć – mi się udało. Ale taka moja dużo młodsza siostrzyczka, jak zacznie czytać co ten internet ma jej do powiedzenia, to co ona zrozumie? A jak ja mam ją nauczyć tego rozumienia, żeby wiedziała co jest warte przeczytania, a co nie?

Do kurczaka! Czemu google tak lubi blogi, które są głównym źródłem zła i wszelkich nieszczęść?

Moja koleżanka po fachu – Angelika – uważa, że internet jest zły. Jedynym miejscem, które warte jest odwiedzenia pozostaje czczona i uwielbiana nasza-klasa.pl. Nie rozumiem dlaczego. Całe szczęście, że nie prowadzi bloga. I wszystko.

4 komentarze do “Ha, gniotek się BUNTUJE!”

  1. Witam mam pytanie troche offtopowe, ale nie moge nigdzie znalezsc odpowiedzi. Chce wynając znajomego do katalogowania stron, pisania tekstów itp … taka pomoc dla pozycjonera. I teraz sie zastanawiam, wg jakich stawek sie z nim rozliczac, ile mu zaplacic i od czego (liczby dodanych stron do katalogu)? Prosze o odpowiedz :) Mógłbyś podaćjakieś konkretne stawki ?

  2. Witam Cię Marianie u nas na blogu.
    Jeżeli chodzi o stawki to zależy za ile ten znajomy będzie chciał dla Ciebie pracować. Osoby wprawione biorą od 0,20zł za jeden dodany wpis do katalogu. Jeżeli chodzi o pisanie to sprawa się już dużo bardziej komplikuje, ponieważ przychodzi kwestia jakości tekstów i ich logiki. Im lepszy tekst tym droższy od 3zł za 1.000 znaków.

Możliwość komentowania została wyłączona.