Dlaczego jestem „huba” i nie klikam w reklamy?
Bo mam dość niedopasowania tematycznego linków, reklam, bannerów do strony.
A w dupie. Bo gdzie nie wejdę to reklama całkiem typowa dla debili zajmujących się marketingiem: duży Banner z gołą panienką eksponującą swoje cycki, czy dupe, czy jeszcze inne części ciała. Jedna wielka paranoja, bo Banner wyświetlany jest w serwisie rolniczym, albo fotograficznym. A promuje cudownie związaną tematycznie stronę dotyczącą opowiadań erotycznych, czy rozmów „na topie” na forum kobiecym. A co ma cholera rolnik do babki w bikini? Na co mu ona i na cholere ma czytać głupie opowiadania pisane przez niespełnione małolaty?
Serwis, który reklamy wyświetla chce zarabiać – to jasne. A ten kto się reklamuje, też chce chyba zarabiać? Napisałem chyba, bo niestety nie potrafię sobie wyobrazić jak może zarabiać z tak trefnym marketingowcem, który aby kasę z budżetu chce wypchnąć, a efekty reklamy ma w czterech literach.
Ale ten serwis, który wyświetla zupełnie nieciekawe dla jego użytkowników reklamy też ma nieciekawego administratora niestety. Bo se nie wyobrażam, dać wam tutaj reklamy firmy pozycjonerskiej, albo co gorsza sklepu z bielizną dla facetów, czy dla kobiet…
Jestem cham, ciota, głópek i krętacz, bo ja na was zarabiam, a Wy na mnie nie. Nie będę klikał w reklamy, nie będą interesował się bannerami i będę pasożytem. Typowym internetowym dzieckiem neostrady. Zwyczajnym polakiem – nie dam Ci zarobić, bo ja chcę zarabiać jeszcze więcej. No.
A poważnie… lubię reklamy nawet bardzo. Ale muszą mnie zaskoczyć i być ciekawe. Nudzą się bardzo szybko często powtarzane schematy marketingowe, których kurczowo trzymają się Ci z większych i mniejszych firm. Oj nudzą się.
Czujesz przesyt reklamowy?
Czy ktoś potrafi jeszcze reklamować się z klasą?
Pytanie retoryczne. Sam wiesz, jaką reklamę lubisz, która Ci się podoba i kogo będziesz naśladować. Ja będę naśladować tych najgorszych, żeby wyjść najlepiej. A Ty?