Jak pisałem w poprzednim poście, nadszedł czas na przedstawienie planów na sierpień. A ósmy miesiąc w roku, jest jednym z moich ulubionych. Do wszystkiego przyczyniła się moja data urodzenia 27.08.1990 rok.
Pozwolę sobie zacząć od tego, że na sierpień mam plany przede wszystkim biznesowe. Nie planuję w tym miesiącu podróży ani zbytnich rozrywek, chociaż myślę o wybraniu się do kina. Od kilku ostatnich dni wracam na rozwojowe tory, które ku mojemu zdziwieniu przez dwa miesiące nie zniknęły.
Powoli rozwijam projekt dużego portalu. Brakuje mi jednak dobrego i sprawnego grafika, który chciałby wziąć udział w realizacji tego projektu. Niestety nie mam już wielkiego budżetu na ten cel, dlatego szukam filantropów :)
Otworzyłem bloga, który poświęcam mojemu autku. Citroen Xsara, biała, piękna i fajna. Niedługo dam wam link, pokażę bloga, jak tylko osiągnę jakiś minimalny poziom zadowolenia i odpowiedniej ilości treści w tamtym miejscu. Na blogu opisuję sprawy dotyczące z tym autem, naprawy, konsekwencje różnych czynów… a dodatkowo będę zamieszczał tam informacje na temat podróży tym samochodem. A jeszcze na ten rok planowane jest około 2 tys. kilometrów! po Polsce i w Czechy.
Na dniach rozpoczynam mini kampanię strony o tematyce rowerowej. Sam jestem bardzo ciekaw efektów i tego, co da się zrobić w polskim internecie za 150zł miesięcznie :) O procentowych wynikach chętnie was poinformuję, pozostałe informacje chronione są przez tajemnicę zawodową.
Dokładne plany biznesowe na sierpień dotyczą przede wszystkim stworzenia kilku bardzo dobrze prosperujących precli i blogów internetowych. Głównym źródłem ich utrzymania będzie AdSense oraz jakiś program partnerski odpowiedni do tematyki strony. Niedawno wyprzedałem większość zarabiających stron, dlatego muszę sobie zbudować nowe.
W sierpniu rozpocząłem również kampanię SEO dwóch stron internetowych :) Kampanie są małe, ale interesują mnie nisze i zwroty z inwestycji w tych niszach, dlatego chętnie obserwuję rozwój swoich własnych kampanii oraz wyciągam wnioski dla swojej przyszłości.
Od drugiej połowy sierpnia 2010 roku gniotka.pl wreszcie się ruszy i zacznie świadczyć więcej mniejszych usług. Muszę tylko zmienić szatę graficzną, dodać parę ciekawostek i stworzyć odpowiednie subdomeny dla kilku rodzajów działalności.
Kończąc moje opowiadanie chciałbym zapytać…
czego wam brakuje na blogu gniotkowym, za czym tęsknicie, a czego jeszcze nie mieliście okazji tutaj skosztować?
Dzisiaj jak nigdy wcześniej jestem otwarty na nowe propozycje i ekstremalne doznania :)
Najbardziej brakuje regularnego pisania, najlepiej o seo.
p.s. Co myślisz o aktualnie zachodzących zmianach w linkme?
Dziękuję Maćku za komentarz. Mówiąc szczerze w seo jestem troszkę… zastany. Mówisz, że w linkme wprowadzane są jakieś interesujące zmiany? A chętnie zobaczę i zrobię trochę stronek pod ten system.
Widzę, że masz nade mną tylko 14 miesięcy wiekowej przewagi ;)
Też mam w planach założenie bloga o swoim aucie – to może być doskonały pomysł, jak się to odpowiednio rozwinie, połączy np. z jakimś forum i doda mały sklepik dla fanów marki, to może się okazać że spokojnie zarobi na paliwo i OC ;) a ile przy tym radości.
Bartku, blog o własnym samochodzie to naprawdę fajna sprawa. Tym bardziej, że wkładając coraz więcej pieniędzy w naprawy i różne takie człowiek się do swojego samochodu przywiązuje. Przynajmniej ja :)
Niedługo opublikuję tutaj adres. A Tobie też polecam takiego bloga :) Jakim samochodem jeździsz?
Mam teraz Forda Escorta ’96 w wersji kombi, ale planuję zmienić na coś innego w najbliższym czasie. Jak tylko autko się zmieni, od razu założę takiego bloga ;)
Uhu, nie gryzie go rdza w każdym możliwym miejscu Bartku? :) Jeżeli tylko budżet Ci pozwoli zachęcam do kupna francuza, najlepiej cytrynki :)
Zgadzam się z maćkiem, mi też najbardziej brakuje regularnego i częstszego pisania.
Gniotku, nieco w niektórych miejscach rdza go łapie, ale nie jest tak źle jak się wszystkim wydaje ;) wybór padnie najprawdopodobniej na jakieś Audi 80 B4, choć muszę przyznać że jak teraz popatrzyłem na oferty Twojego Citroena to no no, świetne autko! :)
Jeśli chodzi o wypowiedzi Maćka i Łukasza – ja także jestem za tym aby wpisy pojawiały się częściej :) naprawdę, świetnie się Ciebie czyta.
Łukaszu, dzięki za komentarz, mam nadzieję że moja częstotliwość pisania się poprawi :)
Bartku, mam w dalszej rodzinie dwa Eskorty, obydwa przeciekają ze względu na dziury rdzy w nadwoziu. Ale cieszę się, że Twój jest zadbanym autkiem.
I bardzo zachęcam do kupna Citroenka. Oprócz Xsary bardzo ładna jest Xantia. Co prawda droższa w utrzymaniu i ciężej dostać dobry model, ale jak już się taki trafi, to naprawdę przyjemność z jazdy i bajera pneumatyczne zawieszenie :)
Maniak Hondy CRX tutaj,
całkiem przypadkiem urodziłeś się dokładnie tego samego dnia co moja dziewczyna – hehe ;)
Mnie zastanawia różnica w zwrotach z inwestycji PL vs EN…
PS. W Operze nie pokazuje się co w które pola przy komenatarzach wpisywać (name, mail, www), gdyby nie to że pamiętam kolejność, to bym pewnie się poślizgnął.
Hej Pavel,
jedyną wadą hondy CRX to jej dwuosobowa forma – w moim wypadku niestety odpada:) Aczkolwiek wyglądowo samochodzik bardzo ładny.
Mówisz o różnicy zwrotów z inwestycji w PL i EN, a konkretniej? O jakie inwestycje, strony internetowe pewnie i zarobki na nich?
Przyznam, że nie czuję się na siłach coby wchodzić w anglojęzyczny rynek, chociaż w duecie mógłbym spróbować :)
Dzięki za info o technicznym problemie, gdy tylko wystarczająco poznam ten szablon, postaram się naprawić.
Możliwość komentowania została wyłączona.