Przejdź do treści

Jak wykorzystać subdomeny w SEO?

  • przez

Z tematem szykowałem się już parę dni. Wreszcie możecie sobie poczytać, jak gniotek wykorzystuje subdomeny. Bo kupić se domenę, postawić na niej stronę i napisać parę tekstów to tak jakby podpisać umowę z telekomunikacją polską na neostradę nie mając komputera, który nie będzie miał tak pojemnego dysku, aby zmieściła się na nim Opera.  Trudne zdanie, wiem. Ale rozumiecie o co mi chodzi, prawda?

Najpopularniejszą formą wykorzystania subdomen domen przeznaczonych pod zaplecze jest stworzenie na nich dużej ilości stron o wątpliwej jakości w pewien sposób powiązanych ze sobą, tworzących pozorną, jedną całość. Na subdomenach pokazują się strony mające po 2-3 podstrony zapełnione tekstem, na których siedzą linki do innych subdomen i najczęściej również do innych zewnętrznych adresów. Nie podam przykładów, bo takie strony najszybciej zaliczają bana – nawet jak treść mają unikalną, ale mimo ryzyka opłaca się je stawiać – dla mnie to jeden z najskuteczniejszych sposobów, na pozycjonowanie setek słabiutkich fraz.

Ale czas przejść do bardziej rozsądnych i dla was podejrzewam korzystniejszych rozwiązań. Każda domena powinna mieć w subdomenie katalog stron. Najlepiej tematyczny, powiązany kategoriami ze stroną główną( tą, która umieszczona jest w domenie głównej strony). Katalogi to fajne rzeczy, ale czeba przy nich długo siedzieć, moderować je mocno i zajmować się tracąc sporo czasu. Dlatego proponuję postawić mały katalog – zebrać ze 400-600 wpisów i zablokować dodawanie następnych. W ten sposób jest już jedna subdomena zagospodarowana. I to naprawdę dobrze.

Kolejnym pomysłem na zagospodarowanie następnego adresu subdomeny jest forum. Postawienie forum w subdomenie, napisanie kilkuset postów – a nawet zlecenie tego to nie są wielkie pieniądze – a zawsze to już wartość ma większą od zwykłej html’owej stronki. Forum z fajnym stylem, z kilkoma użytkownikami. Teoretycznie też wymaga czasu i poświęcenia, ale jak będzie fajne to wystarczy parę dni i ludzie zaczną iść (zauważyłem, że wielu lubi nowe, świeże fora). Jak nam się znudzi możemy poszukać moderatora, fanatyka w temacie, który zajrzy od czasu do czasu, albo zwyczajnie zostawić forum same sobie.

I następny sposób na zagospodarowanie subdomeny to… BLOG! Oczywiście. Ale taki udawany, z kilkoma wpisami, ale autentycznymi. Proponuję usunąć daty wpisów, dać tak ze dwadzieścia ciekawych tematów i trzymać. Raz na miesiąc napisać nowinkę w danej dziedzinie. Raz na rok zamieścić zdjęcie. Raz na trzy lata opublikować potężny raport, albo jakiś inny efekt ciężkiej pracy wielu ludzi, który jest udostępniony w sieci za darmo i co najważniejsze! można go publikować dalej, wszędzie i zawsze.

Inne coś, co można zrobić pod subdomeną to galeria zdjęć. Wydaje mi się, że najlepiej na jakimś skrypcie blogowym – bo te wszystkie flashowe to pod SEO raczej nie pomogą. A parę zdjęć, parę zdań z opisem tych zdjęć zawsze ciut ciut może pomóc.

Pod subdomeną można walnąć jeszcze jakiś poradniczek, czy samouczek taki prosty, co zajmie parę ładnych stron, a pisząc go człowiek się nie namęczy. Rzecz jasna tematycznie podobny do serwisu głównego.

I nadszedł czas Najwyższy, aby zapełnić subdomeny czymś fajnie i szybko. Można sobie zrobić mały słowniczek, agregator treści, albo coś podobnego – koniecznie w tematyce portalu głównego. Takie urządzenia przyniosą trochę więcej podstron w google, trochę ruchu, trochę miejsca na dysku zajmą i pożrą serwer do ostatka. Ale będzie świadomość, że jestem kolejnym, który z takiego shitu korzysta i prosi się o jakiś filtr, ban czy co tam.

Resztę zostawiam w swojej wyobraźni i zostawiam wam pole do popisu! Co ciekawego zamieścilibyście na subdomenach stron, na których wam w miarę zależy? :) Tylko nie pisać mi, że precla bo znajdę, upupię i poprawię!

3 komentarze do “Jak wykorzystać subdomeny w SEO?”

  1. Rozumiem, że artykuł dotyczy subdomen w domenach zapleczowych. A jak wykorzystać subdomeny w domenie podstawowej? Czy w ogóle jest sens tworzyć takie subdomeny, czy wystarczą po prostu kolejne podstrony serwisu?

  2. Robercie, wszystko zależy od konkretnej sytuacji. Jeżeli chciałbyś otrzymać pomoc dokładnie dotyczącą Twojej strony – napisz do mnie, a z pewnością pomogę. Naturalnie całkiem bezpłatnie :)

Możliwość komentowania została wyłączona.