Przejdź do treści

Nowy Początek Wielkiej Kariery

  • przez

Zmiany da się zauważyć, prawda? :) W życiu jak na blogu, przez długi okres był zastój i zero konkretnego działania w sieci. Prawie nie odpalałem komputera. Kupę pieniędzy straciłem, takie wakacje :)

Zdecydowanie nie przepadam za okresem letnim. Niby od samego początku pracuję, fizycznie prawie, niby czas leci bardzo szybko, ale jest też spore rozbicie i wyjście z rytmu, rozstrojenie. Przestawienie się na inny tryb życia jest mozolne, powolne i strasznie mi się ciągnie. Próbuję to jakoś przyspieszyć, ale chyba powinienem zastosować tutaj zasadę z przysłowia: „co nagle to po diable”.

Mimo wszystko piszę nowy tekst, jest dobrze. Wreszcie zdecydowałem się wrócić do sieci, do pisania przynajmniej na ćwierć etatu :) Nowy projekt również zacznie pochłaniać mnóstwo czasu, dlatego profil bloga się będzie zmieniał, ewoluował. SEO przestało być dziedziną, która mnie nadal interesuje i chętnie się jej poświęcam. Niestety, chyba w SEO osiągnąłem już zadowalający poziom i ruszam w dalszą drogę. Co nie znaczy, że z pozycjonowaniem nie będę miał nic wspólnego – będę miał, jednak z trochę innej perspektywy. Oczywiście w miarę pamięci i możliwości będę wszystko opisywał.

Teraz zyskam więcej doświadczenia w prowadzeniu i zarządzaniu projektami. Zdecydowanie więcej nauczę się o ogólnym marketingu internetowym, całkiem możliwe, że przećwiczę na nowo AdWordsy. Postaram się również uporządkować wszystko na blogu i czytelnie posegregować.

Na razie czas na ShowTime :)
Pozdrowienia!

9 komentarzy do “Nowy Początek Wielkiej Kariery”

  1. Ciekawa ścieżka rozwoju. Zupełnie jak moja. A samo seo niestety ale po pewnym czasie potrafi się znudzić i trzeba sobie ciągle nowe zadania stawiać żeby zupełnie nie wypaść obiegu.

    Sam marketing internetowy jest o wiele ciekawszy.

    1. Zgadzam się z Tobą Christopher, że sam marketing internetowy jest zdecydowanie ciekawszy i „pojemniejszy”, dzięki czemu stawia przed człowiekiem kolejne możliwości rozwoju :)

      SEO jest przydatne, jednak nie można siedzieć w tym bez końca.

  2. No Gniotku, zaskoczyła mnie zmiana na Twoim blogu :) atrakcyjna grafika, gratuluję!

    Liczę że wrócisz do częstych publikacji, bardzo sobie cenię przerwę w pracy z kubkiem gorącej herbaty i nowym wpisem na Twoim blogu :)

  3. Ładna nowa szata graficzna :) Gratuluję i życzę dalszych sukcesów. Zarazem mam małą uwagę. Przetłumacz szablon w całości na polski, bo taki pół polski – pół angielski wygląda mało profesjonalnie. No chyba, że to Twój styl, wtedy to co innego.

  4. W którą więc gniotku stronę zmierzasz?
    Konkrety, konkrety :)
    Linki sponsorowane Google, coś innego?
    Jaką wiedzę będziesz przyswajał? Planujesz pracę w tym „nowym” obszarze internetowego marketingu? Jaka to będzie praca, na własny rachunek?

    Wypytuję, bo sam siedzę w seo, traktuję to jako forma dorobienia sobie, ale ta cała nieprzewidywalność i zawirowania baardzo przekonują mnie do zmiany profesji.
    Mam tylko kłopot – cała moja „kariera” opiera się na seo. I nie wiem w którą stronę iść..

    1. Marcinie, znam ten problem. Sam również w dużej mierze opierałem swoją działalność tylko na seo. A chętnie Ci wytłumaczę i opowiem, mam nadzieję, że śledząc bloga dowiesz się jednak dużo więcej.

      Idę w stronę własnych projektów i rozwoju ich planu marketingowego. Będę uczył się strategicznego planowania kampanii – zarówno AdWordsowych, jak i szeptanych i wszelkich innych.
      Praca oczywiście na własny rachunek – nie jestem przyzwyczajony do pracowania na kogoś.

      Teraz chcę nauczyć się jak prowadzić marketing nowego portalu internetowego, który docelowo ma trafiać do bardzo dużej(ilość osób), ale wąskiej grupy docelowej.

      Pytaj o więcej, bardzo chętnie odpowiem na wszystkie pytania!

  5. Mój problem polega na tym, że obecnie nie mam żadnego pomysłu na portal. Poza tym nie mogę sobie pozwolić na brak dochodów przez jakiś czas.
    Teraz pracuję na umowę zlecenie, mam kasę na przeżycie itd, trochę sobie jeszcze odkładam. Pracuję jednak do 17, nie mógłbym więc i pracować na etacie i myśleć nad jakimiś nowymi pomysłami.

    Reasumując – rzucam seo – muszę wiedzieć co robię dalej -> muszę znaleźć prace w nowej dziedzinie (czy to etat, czy swoja firma),a nie wiem jakiej :) Nie wiem po prostu w jaką konkretnie dziedzinę wejść.

    Planowanie strategii marketingowych – fajnie, ale jak mówię, tylko jak masz pomysł i jak możesz sobie pozwolić na spokojną realizację tego pomysłu. U mnie tak nie ma, mógłbym max miesiąc pozwolić sobie na życie bez miesięcznych dochodów. Moja obecna sytuacja ciekawa nie jest, a mam rodzinę, musze zarabiać :)

  6. Rozumiem Marcinie,
    w takim razie niestety nie możesz kroczyć moją drogą. Nie znam dokładnie Twojej sytuacji i tego jak wygląda u Ciebie sytuacja finansowa, dlatego obawiam się, że niewiele pomogę.

    Praca do 17 nie jest zła, jak podejrzewam problemem jest niepewność i możliwe, że zarobki uzależnione od osiągnięć?

    Powiem tak – firma to dobry pomysł jeżeli masz konkretny plan i kontakty. Bez tych dwóch rzeczy bardzo ciężko jest wchodzić na rynek – a w szczególności internetowy. W ciągu miesiąca stworzyć jakiś dodatni bilans jest bardzo, bardzo trudno…

    Na chwilę obecną proponowałbym Ci rozejrzeć się za kimś od brudnej roboty marketingowej – jakieś pisanie sloganów, czy czegoś takiego w dużej agencji. Ewentualnie coś z AdWordsami – tutaj jednak przydałby się mały budżet na parę kursów AdWordsa, ponieważ z tego co wiem większość firm zatrudniając na takie stanowisko specjalistę tego wymaga. Chyba, że w tej dziedzinie chłopaczek od pilnowania Ci odpowiada :)

Możliwość komentowania została wyłączona.