System wymiany linków stałych. Mój pierwszy.
Już raz o nim pisałem, no dobra, raz zahaczyłem trochę o temat. Dzisiaj postaram się wyjaśnić, dlaczego uważam LinkMe za najlepszy system wymiany linków stałych. To był mój pierwszy system, zostałem z nim do końca. Jest fajny.
Największą zaletą LinkMe jest to, że nie jest o nim głośno. (Mam nadzieję, że ten wpis tego nie zmieni – gniotek.com nie jest jeszcze tak opiniotwórczy na szczęście :) Kolejną zaletą jest bardzo dobra polityka prowadzenia systemu, konsekwentnie realizowana przez jego administratorów. Najlepsze jest w tym to, że u nich prawo nie działa wstecz – opierają swoją systemową politykę na takich samych prawach na jakich budowane są państwa liczące miliony ludzi :) Dzięki temu w systemie znajdują się naprawdę stare strony, strony które posiadają siłę, są tak mocno zróżnicowane, że nie ma sensu wyłapywanie ich i szukanie jednego i tego samego schematu.
LinkMe nie jest doskonałe, ale umiejętne podejście do systemu przynosi naprawdę spore korzyści.
Przede wszystkim korzystając z linkme trzeba wykazać się naprawdę sporą cierpliwością. System ma przeważnie wolny start – googiel może i z miejsca zauważa linki, ale często trzeba poczekać trochę na efekty. Dodatkowo należy bardzo uważać z liczbą linków przyznawanych dziennie. Wydawać by się mogło, że liczba pięciu jest w sam raz, jednak to zdecydowanie za duża liczba dla młodej strony, nawet jeżeli w następnym miesiącu będziemy w stanie zwiększyć tą liczbę np. do dziesięciu linków. Samo LinkMe nie załatwi całego procesu pozycjonowania i jeżeli nie zróżnicujemy BackLinków to będą problemy.
Aby zwiększyć skuteczność zawsze dodaję kilka/kilkadziesiąt artykułów do precli i adresy do nich wrzucam do systemu. Zawsze daję kilka anchorów oraz robię różne opisy i wszystko pozostałe. Staram się, aby jak najwięcej linków w systemie było różnych i prowadziło do różnych części strony pozycjonowanej (tak! pozycjonuję swoje strony bezpośrednio systemem LinkMe). Plusem linkme jest to, że mogę sprawdzić gdzie pojawia się mój link i ocenić wartość strony. Dzięki temu wiem ile jeszcze linków potencjalnie mogę potrzebować, aby osiągnąć więcej.
Kolejną ważną rzeczą jest to, że w Elite jest naprawdę spora różnica jakościowa stron – można to nawet zobaczyć po ilości punktów za jeden link dla każdej z nich. Dzięki temu nie dostajemy linków jedynie z super witryn – jak podobno dzieje się to w statlinku. Dzięki temu po prostu otrzymujemy linki ze stron o różnego rodzaju profilu – tak jak to dzieje się w procesie naturalnego zbierania BL.
LinkMe jest skuteczne, trzeba tylko podejść do tego systemu z dystansem i cierpliwością. Oj nadal mi się zdarza dostawać filtry na strony zaraz po dodaniu ich do linkme – ale 90% z nich jest po prostu linkowana tylko tym systemem, więc nic dziwnego. Gdy dodaję precle, katalogi i własne zaplecze – nawet w małych ilościach, LinkMe okazuje się coraz skuteczniejsze ;)
Ach, to super system do wzmacniania zaplecza i dosyć taniego budowania struktury linków.
Mam coraz więcej punktów w systemie, sporo nawet z programów partnerskich. Was też zachęcam do testów LinkMe i tworzenia nowych kont z mojego reflinka oraz dodawania na nich setki tysięcy punktów :) Sprawdźcie, przetestujcie, a myślę że wam się to opłaci. O tym jak tworzyć strony konkretnie pod LinkMe również napiszę.
Taa, kiedyś linkme elite miało całkiem dobre strony w systemie, ale odkąd wszyscy zaczęli produkować strony specjalnie pod systemy, 90% to strony typu linkme-syf czyli ~12 podstron, darmowy szablon, podlinkowanie 20 linkami i koniec… pytam sie co to za jakość?
Celem uczestnictwa w systemie jest uzyskanie mocnych linków do swojej strony. 12 podstron + 20 linków przychodzących + 20 linków wychodzących to nie jest mocna strona, która wspomoże w wybijaniu się w serpach.
Dziękuje za takie coś, wole zainwestować kilkaset złoty we własne mniej lub bardziej mocne stronki, ale na pewno bardziej skuteczne niż ten systemowy syf produkowany na masową skale.
Pozdrawiam.
P.S Jak z tym testem apropo różnych IP, o którym wspominałeś w newsletterze?
m,
czy miałeś doświadczenie z LinkMe i linkowałeś coś systemem obserwując efekty? Ja naprawdę wiele stron poświęciłem pod wypracowanie schematu, dzięki któremu linkme daje mi całkiem dobre efekty, jak na moje potrzeby.
Podajesz jedynie orientacyjne wartości, według których jest oceniana strona w linkme. Jak wspomniałem w poście masz możliwość monitorowania linków, gdybyś korzystał z systemu wiedziałbyś, że znajdują się w nim strony nie tylko stawiane na masówki. Wiedziałbyś, że nawet 20 linków, które prowadzi do strony już od roku jest lepsze niż ciągłe rotowanie 100 znikających po minucie.
Nie rozumiem też Twojego oburzenia, ja nie zachęcam Cię do stosowania systemu, uważam jednak, że jest skuteczny. I niestety na masową skalę nie są produkowane punkty w nim, ponieważ jest bardzo mały popyt na te punkty „na rynku”. I dobrze, właśnie dzięki temu system wydaje mi się lepszy np. od statlinka.
I jeszcze jedna uwaga: celem uczestnictwa w systemie wymiany linków NIE MOŻE być uzyskanie MOCNYCH linków. Może być po prostu uzyskanie linków, ale na mocne linki pracuje się o wiele ciężej i nie da się tego tak łatwo zautomatyzować.
Link do postu, w którym poruszyłem sprawę z testem:
https://www.gniotek.com/adres-ip-w-pozycjonowaniu-2/
Gniotek – do niedawna sam byłem wielkim fanem tego systemu i uważałem go za najlepszy (bo taki swego czasu był), mam tam nawet konto premium. Na chwilę obecną wg tego co mam w linkme elite i statlinku, po prostu nie opłaca mi się bawić w linkme. Już pomijam fakt, że praktycznie w 100% z systemów zrezygnowałem, ale weź pod uwagę jeden główny fakt – w statlinku za taką samą stronę jak w linkme (mówię o robionychy typowo pod system czyli 15 podstron na prostym szablonie) dostaniesz tyle samo linków (inna liczba ptk, ale z doswiadczenia widze, ze za stronke w kazdym systemie dostaje +- 100 linków). Gdzie w takim razie przewaga statlinka? Ano w statlinku dosdtajesz to samo wkładając praweie 2x mniej bo wyświetlasz tylko 8 linków vs 15 z linkme. Chyba nie muszę mówić o tym, że masz miejsce na kilka swoich, a do tego inne strony w statlinku linkujące do ciebie maja wiekszy power przypadajacy na link wychodzacy. Mam tez wrazenie, że w statlinku trafiam na wiecej domen/podstron z PR i wiecej „normalnych” stron. Jasne – mozna powiedziec, ze w linkme dostaje jeszcze gratisowe linki (co jest tez fajnym rozwiazaniem), ale osobiscie wole wyswieltac na zapleczowkach 2x mniej linkow systemowych i moc wrzucic tam swoje dodatkowe linki sitewide.
Arrival, ja przyznaję się szczerze, że jeszcze w statlinku nie byłem, dodałem tam (sic!) jedną stronę :) Ja mam nieco inną politykę systemową chyba, w linkme dodaję jedynie po 5 linków na jedną stronę, dzięki czemu robię sobie miejsce na jeszcze kilka linków własnych, dostaję wystarczającą ilość pkt aby te strony podlinkować i jeszcze zostaje :)
Przy takim założeniu mam jedną dobrą stronę w systemie, która daje mi ~5 linków własnych i jeszcze ze 30-60 z systemu. Nie jest to działanie podejmowane na szeroką skalę – oczywiście, ale w moim wypadku się sprawdza.
Muszę jednak sprawdzić jeszcze statlinka i zobaczyć jak strony, które tam wsadzę będą się zachowywać i przede wszystkim jaka będzie moc linków. Ale to na razie przede mną :)
A tak z innej beczki to jakiego Gniotku narzędzia używasz to mieszania artykułów? I czy jakieś narzędzie to ich publikacji też masz w arsenale czy wszystko robisz ręcznie?
Krzyśku, nie mieszam artykułów, nie robię kopii i stron tysiąc razy o tym samym :)
Jakbyś może w jakimś swoim wpisie opisał jak pozycjonujesz to byłoby fajnie. Takie case study. Rozumiem że cała strona jest o tym, no ale tak w pigułce.
Krzyśku, już napisałem schemat pozycjonowania :)Tak wygląda pozycjonowanie niestety, konkretne sposoby są opisywane szczegółowo w każdym z osobnych wpisów.
Możliwość komentowania została wyłączona.